No wiadomo, jak ktoś składa komputer za 2000 to Windows stanowi 1/4 kwoty, a za te 500 zł można kupić płytę główną i dysk albo chociażby monitor.
Choć jak ktoś sobie składa turbomaszynę z NASA za 10 000 to ten Windows będzie raczej małym kosztem.
Jednak osób które mogą sobie pozwolić by wybulić na kompa więcej kasy jest dosyć mało. Dlatego pokutuje myślenie o którym napisał Berion
Berion masz zielone