http://wiadomosci.onet.pl/wielka-bry...nsowych/xg3xwx 

spoko gość

pamiętam dawnymi czasy jak nie było jeszcze komputerów i komórek

to na podwórku czy szkole grało się na pieniądze , nie pamiętam jak to się nazywało , ale polegało na rzucaniu monetą na parapet lub ziemię i wygrywało się jak moneta padła na monetę

no i kiedyś z ''groszówkami'' w worku po kapciach poszedłem do sklepu wymienić to na grubszy bilon , kasjerka wpierw zadowolona ,ale jak się pomyliła parę razy to pognała mnie w pizdu