Była: z pianką, smoła ze śmietanką, pół na pół z mlekiem.
Wczoraj jak jechałem, to na odcinku 30 km nie widziałem ani jednego radiowozu, za to w którymś momencie wyjechało dwóch blokersów tak naprutych, że chyba nie wiedzieli który prowadzi, dobrze, że ulica trzypasmowa, bo im dwa były potrzebne, trzymałem się z daleka, za chwilę skręcili w boczną, trochę po krawężniku, ale dali radę...