Na opony jest sposób, bardzo dobry. Drugi komplet felg. W ten sposób opony zmieniam sam, bez żadnych kolejek, poświęcając na to - łącznie z porządnym wyczyszczeniem felg i konserwacją na sezon - 2,5 godziny. A jeżeli cokolwiek wydaje mi się być nie tak (po jakimś czasie może pojawić się niewyważenie, choćby z powodu odpadnięcia obciążnika) - po kilku tygodniach, kiedy zakłady wulkanizacyjne są już prawie puste, jadę jedynie na wyważanie. A taka potrzeba zachodzi raz na trzy sezony, może rzadziej