Od kilku dni się borykam, i nie wiem co jest grane. Jeżeli już coś nagrywam, to tylko Audio-CD z plików "FLAC", jeden plik FLAC + "cue" + imgburn i nie było problemu. Od kilku dni "imgburn" pisze, że brakuje mu średnio zaawansowanych filtrów (wyparowały ?), Nero przy otwieraniu pliku "cue" stoi w miejscu, albo się po 10 minutach otworzy i psuje płytę, Ashampoo w ogóle nie widzi co zawiera plik "cue". Czarna magia panie, w komputerze nic nie było instalowane, przeinstalowywane, grzebane itd itp. Żył wodnych brak.
Pamiętam, że kiedyś na Windows 7 spotkało mnie to samo, rozwiązania nie znalazłem. Z pomocą przyszło instalowanie od nowa systemu.