Każdy Windows tworzy plik wymiany już podczas instalacji o stałej wielkości adekwatnie do proporcji (bodajże 2.5/ilość RAM) i już go nie usuwa, dopóki użytkownik nie zadecyduje inaczej.
Jak mam 8GB, z tego dwa oddałem karcie graficznej i całkowicie wyłączone plik wymiany z hibernacją, której nie używam. I jakoś żyję.