Scena PS3 w ogóle leży odłogiem, a co tutaj mówić o emulatorach.
Nie ma nawet porządnego managera plików czy stabilnego serwera FTP... Bieda i poruta.
Dzisiaj atrakcyjniejszym sprzętem do emulacji są po prostu mini komputery na x86, od biedy nawet na ARM są lepsze emulatory niż na PS3. Takie czasy gdzie PC są tańsze od konsol, otwarte, a do tego są niepomiernie wydajniejsze. Odbija się to na scenie homebrew na konsole bo po prostu nikomu nie chce się topić swojego czasu w sprzęt, który na dodatek nie jest już dostępny na rynku (chodzi mi o modele na których można zainstalować CFW).