Jak chcesz dogłębnie wgryźć się w temat, to szukaj na jakimś forum plastyków. Dla nich to chleb powszedni. Pewnie każą ci zdjąć płótno, narychtować ramę i naciągać od nowa na mokro....a ramę i tak będziesz ustawiał sam
Przy okazji dowiesz się, że to płótno niewarte tej ramy
Filozofii tu wielkiej nie ma, trochę pomyślunku i dasz radę. Przy takich formatach zawsze coś takiego wychodzi przy wieszaniu.