Pisałeś o keyloggerze i do tego odnosiłem swoje wypowiedzi. Nie ważne jakie dane podajesz, mechanizmy zapamiętywania wpisanego tekstu z klawiatury były od dawien dawna, są i będą w systemach operacyjnych oraz oprogramowaniu. Gdy wpiszesz w DOS-ie PESEL, a nie ścieżkę dostępu to też go zapamięta. Napisanie zaś prostego programu wyłudzającego dane i zapisującego wszystko do pliku to prościzna.
Firefox, w rękach nieświadomego użytkownika jest jak superszpieg. Można sprawdzić wszystko co robił w sieci taki człowiek. Jeśli biedak klikał "zapamiętaj hasło" to również logować się wszędzie tam gdzie on. Zresztą dotyczy to wszystkich przeglądarek. Od zbierania takich danych do ich niewłaściwego wykorzystania zaś droga niedaleka. Nikt nie jest w stanie sprawdzić co robią kolejne poprawki, których jest zatrzęsienie. Wystarczy jedna, która wyśle komuś wszystkie zapamiętane informacje. Warto dodać, iż rzesza użytkowników nie zmienia ŻADNEJ opcji bezpieczeństwa w przeglądarce po jej zainstalowaniu.
Jak rozumiem nie używasz 10-tki, a na dowód tego co piszesz podajesz linki z sieci. Cóż, ja obecnie mam dostęp do sporej liczby komputerów z tym systemem i z ciekawości monitoruję sprawę zmiany ustawień. W pracy i u znajomych plus mój własny komputer to obecnie kilkanaście maszyn. Nikomu jakoś nic się nie zmienia. Także twierdzę, że to o czym mówisz nie ma miejsca.
Obecnie mamy aferę i wyciek danych z systemu PESEL, czyli sam PESEL i cała masa informacji z nim powiązanych (ponoć 28 punktów informacji). Media mówią, że dotyczy to połowy Polaków powyżej 18 roku życia. Te dane wystarczą aby nas okraść z pieniędzy, albo pobrać kredyty na nasze konto. Przy tym szpiegowanie Windowsa to raczej dziecinada. Ludzie lubią o tym pisać bo to Windows i trzeba niszczyć M$, ale kto ucierpiał w wyniku zbierania tych danych przez system? Nic o tym nie wiem ...
Kolega niech mnie logiki nie uczy
. Jeśli kogoś W10 przeraża to niech go nie używa, po co żyć w strachu, nie warto.