ale tylko w środku, na zewnątrz raczej nie da się go niczym doprowadzić do lśnienia
Najlepiej dla wszystkich byłoby gdyby on się wziął i spalił, niestety ta cholera nie chce. Wszystkie poprzednie nie były tak uparte.
Mam dwa nowe w zapasie....no ale jak tu wyrzucić niespalony czajnik? To byłby grzech, podobnie jak świadome spalenie. I tak to się męczymy ze sobą