Dziadostwo, które nawet nie działa ze wszystkimi grami (i pewnie nigdy nie będzie). W ogóle to jest podejście od d*y strony. Prawdziwy manager save'ów powinien rozpracować system oznaczania danych i kopiować je w takiej formie jakiej pozostawiła oryginalna gra czy to na "ux0:/" czy "grw:/". Jeden z przykładów w jak złej kondycji jest scena.
- - -
Nie no, ja też wolę M2 bo można już coś z nią zrobić, choćby ludzką kopię posektorową (ale wierzę, że powstaną wtedy programy czy nawet sterowniki do obsługi tego dzikiego exFAT). Aczkolwiek M2 ani nie jest tani, ani nie utrzyma się na rynku. Standardami, które zaorały wszystkie są wciąż CF i SD - i takie byłyby najmilej widziane. W każdym razie, ja na pewno kupię sobie taki wynalazek, bo w razie czego z konsoli niczego nie odzyskam, a z karty tak.