Technicznie niczym, to wynalazek na ARM z emulatorem. Slotu na cartridge'e nie dali (najlepiej dwa dla Famicom i NES, a idąc tym tropem to jeszcze przydałby się na FDS) ze względu na rozmiary docelowe, koszta i... pewnie nie obsługuje żadnych zaawansowanych mapperów takich jak MMC5, FME-7, C71 czy VRC7 (w ogóle widać już po grach, że to same podstawowe NROM i jego wariacje).
Od tego AVR wydaje się lepszy Retron 5.
ALE! Nintendo to Nintendo, więc atuty są takie: zawsze będzie w cenie (marka legenda), jest dobrze wykonany, podobno pasują joypady ze SNESa (nie wiem, może plotka, przecież to inne sloty
).
Mnie się ten launcher bardzo podoba. Retro coverflow to strzał w dziesiątkę i byłoby super gdyby dało się wgrać i działałyby wszystkie najlepsze tytuły z NESa (czyli jakieś 200 gier) + hacki. Zmiana fw mu niestraszna bo i tak zaprojektowany jest jako niemowa. Ciekawe czy w ogóle jest w jakiś nowoczesny sposób zabezpieczona.