Cytat:
Napisany przez Smartek
To Ci niespodziewajka, 5.50 - budzę się, suszy, myślę: ****a, jeszcze 2 godziny i trzeba się zwlekać, szklanka wody, wracam do łóżka - oczy jak pięć złotych. To wstałem, pies skorzystał, bo wyszliśmy na spacer. Jak narzeczona wstała to padł nakaz sprzątania domu "bo syf". Minęły 3h i jej koleżanki w odwiedzinach, więc sobie siedzę i drugiego Heńka kończę  . Jak tam u Was?
|
Tak to jest - rano sprzątanie, potem narzeczona nasprasza psiapsiółek i znów trzeba robić porządek
Mi została jeszcze resztka zakupów, co to ich w jednym sklepie nie mogłem zrobić, w tym lody jogurtowe - ostatnio żyć bez nich nie mogę. Potem czekam na 20:30, bo mają puszczać w Erłosporcie UK Championship. Perełka już się chłodzi na tę okazję