Właśnie tego się obawiałem. W takim razie nie pozostaje nic innego jak wymiana piecyka na ten z zamkniętą komorą spalania... Powoli zacznę odkładać i pod koniec przyszłych wakacji będę coś myślał na przyszły sezon, a teraz spróbuję się jakoś przemęczyć, czujnik czadu w razie czego mam, rozszczelnię okno w kuchni i zobaczę czy problem będzie się powtarzał. Ten obecny chyba powinno dać się jeszcze sprzedać, prawda?
Ciekawe jaki model z zamkniętą komorą warto kupić.
|