Nikt nic nie pośmieszkował. Manekin był/jest własnością właściciela firmy szkolącej z udzielania pierwszej pomocy.
Usadził w pasach pewnie z wymogów bezpieczeństwa, a że na przednim fotelu? Pewnie nie ma takiego zakazu, a może auto nie miało tylnych drzwi (wiem, w Ameryce to mało prawdopodobne, a na zdjęciach nie widać).
Teraz ciekawe kto zapłaci za szybę