Zalezy za ile. Za 10zl mozna skosztowac.
Za wiecej nie, poniewaz gra jest calkowicie amatorsko wykonana (fizyka, grafika, menu, dobranie muzyki, mechanika, wszystko). Zmarnowany potencjal bo pomysl jest super. I nienarzekalbym jeszcze tak gdy nie trzy mankamenty: wielkosc save'a i wynikajace z tego nieprzyjemnosci; gra mi sie zawiesza w pewnym momencie i amen w pacierzu. Najgorsze jest to, ze nowe zwierzeta pojawiaja sie dopiero po wykomaniu okreslonych misji. A wiec im wiecej misji, tym zywszy jest swiat (na poczatku gry kiedy nie ma jeszcze swobody w poruszaniu sie i zaraz po, mozna odniesc wrazenie ze jezdzisz lazikiem po Marsie...). A szkoda, w teksturach widzialem bajery typu bilet na balon, z 10 obiektywow (mozna sie nauczyc podstaw fotografii, serio), skory na jeepa. Swiat tez jest maly, to jakis krater (wtf?) podzielony na cztery rejony (odblokowalem trzy), kazdy wielkosci... hmm... bo ja wiem, 1/6 mapy GTA3.
Ta gra bylaby swietna gdyby National Geographic zaiwestowalo w jakis Naughty Dog czy cos. Gdyby gracz dostal od razu do zwiedzania caly swiat i od razu ze wszystkimi zwierzetami to werdykt bylby pewnie inny bo felerne hieny bym sobie zostawil na koniec. Juz abstrahujac od poziomu wykonania, caly czas odnosilem wrazenie, ze jestem wodzony za nos, ze ktos mi dozuje gre malymi lyzeczkami zebym gral 80h, a nie 10.