Czy to początek końca dysku?
Panowie,
Komputer od czasu do czasu mocno spowalnia - praktycznie uniemożliwiając jakiekolwiek z niego korzystanie.
W programie HD Tune zaobserwowałem w trybie awaryjnym na wykresie takie chwilowe spadki transferu. Na wykresie widać kilka takich chwilowych ostrych spadków w dół. poza tym średnia transferu Ok. gdyby nie te ostre spady w dół.
Są to jednak chwilowe sytuacje. Potem wszystko wraca do normy i kolejny test HD Tune nie pokazuje już takich spadków.
W ogóle, ten dysk zachowuje się tak chimerycznie.
Przez jakiś dłuższy czas jest wszystko OK, potem znowu mocno spowalnia i cały system bardzo wolno działa.
Zauważyłem w momencie tego "mulenia" w menedżerze zadań, obciążenie dysku 100%- które potrafi utrzymywać się przez cały długi czas spowolnienia. Najciekawsze, że na liście procesów nie występuje nic co tak żyłuje ten dysk.
Czy to jest początek końca twardego dysku?
Czy też może jest jakiś problem z płytą główną?
Może z jakimś napięciem, zasilaniem?
Będę wdzięczny za podpowiedzi i jakąkolwiek pomoc.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniany przez Grendel007 : 02.01.2017 o godz. 20:19
|