Mnie znasz, a nie mam z dziesiątką problemów
Jeśli porównać to, co da się porównać - jest bardziej stabilna niż XP, bardziej niż siódemka. O takich wynalazkach jak Vista nie wspomnę. Nie ma wielu błędów Windowsa 8, który był właśnie niejako "dziecięcą odmianą" dziesiątki. Jeśli chodzi o zasobożerność, oczywiście w odniesieniu do dostępnych w dniu premiery urządzeń - wygrywa chyba nawet z siódemką.
Do niedawna denerwowało mnie jedynie to, że gdybym postanowił zmienić kompa, nie zainstaluję mojej dziesiątki na nowym, choć to był upgrade kupionego przeze mnie oryginalnego Windowsa 7 w wersji BOX. Teraz już mogę - Windows 10 akceptuje mój kod z siódemki.
Oczywiście jestem w stanie wskazać rzeczy, które osobiście zrobiłbym nieco inaczej. Znam też najczęściej wskazywane wady systemu. I tak jednak odpowiada mi ten system.