To zabezpieczenie można też założyć, jeśli nie było. Było to kiedyś skuteczne tylko na neronka, bo już np clonem jechało się bez problemu. Widać, że sami to zauważyli i już później w niczym nie przeszkadzało.
Tak przegrana płytka nie jest kopią 1:1. Jakościowo brzmieć będzie jak oryginał, ale w takiej kompilacji nero zawsze wstawia domyślnie przerwę 2s między utworami, której w oryginale możenie być. Niby te przerwy można zmienić/wyzerować, ale nigdy nie pierwszej, przed pierwszym utworem.
Są płyty, gdzie flaga początku/końca utworu jest w innym miejscu niż podpowiada ci ucho. Nero wtedy ze swoimi przerwami robi sieczkę. Robiąc kopię tak na piechotę, to nie jest 1:1. Kopię 1:1 trzeba robić z obrazem.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|