Cytat:
Napisany przez Berion
Ale nikt się już nie bawi. Scena umiera (choć nigdy nie umrze definitywnie). A ta na Nintendo (w Polsce) to zawsze były same roztocza. Świat się wiele zmienił w tej materii i cóż... ja już się z tym pogodziłem. W czasach konsol 32bitowych był ogromny bum na to, myślałem że zainteresowanie będzie tylko rosnąć, a okazało się że usługi online i zaawansowana kryptografia prawie wybiły scenę do zera.
|
Może wynikało to z rosnącej możliwości elektroniki w domu oraz jej dostępności ? (Wydaje mi się, że jednak jeśli chodzi o scenę homebrew to tutaj jest udział Polski i Rosji - mogę się mylić jednak na pewno to kraje które najbardziej moddersko wspierają Herosy
). Tutaj każdy "kombinował", (piękne słowo, mające wiele synonimów w naszym języku ;P) aby wycisnąć coś jeszcze z konsoli. Pamiętam jak kupiłem z 10 lat temu PS2 i mogłem na nim dzięki scenie odpalić backupy z PSX'a mówiłem wtedy "WOW". A teraz jakoś nie ma potrzeby wyciskania z danej konsoli 100% (mam tutaj nie na myśli moc, a jej możliwości). Odpalę grę na telefonie/pc/laptopie - praktycznie na każdym w miarę współczesnym urządzeniu posiadającym w domu. Po co mi kupować adapter do PSX'a z możliwością odpalenia kier z karty? Po co mi w starej konsolce wymieniać laser? - Tą myślę pewnie idą tłumy, tylko najtrwalsi przetrwają... czyli mi