Ja mam załatwione wolne na dzisiaj, śmieci i drewno, na piątek drewno też czeka, ale cholera wie co wymyślą, może nic, ale jak wiem z doświadczenia, to mądre głowy coś pozmieniają, i to co ja dzisiaj zapisałem, i to co na plany nanieśli, będzie sobie w 1/3 na srajtaśmę użyć.
Poszedłem do szafki po zapomnianą Żubrówkę 100g, łyka złapałem, ale mój zoładek jest w szoku, a po bimbrze nie był, ja prosty chłop jestem.