Witajcie,
na dzień dzisiejszy nie posiadam żadnego sprzętu do słuchania poza starym stereo Pionka a przymierzałem się do zakupu odtwarzacza BD do Smart TV. Przeglądając możliwości odtwarzaczy uznałem, że chyba wezmę coś po taniości, bo i tak z tego co próbowałem w sklepach, z obsługą plików z dużym bitrate/dziwnymi kodekami bywa różnie. Tymczasem widzę na sprzedaż dziadka z 2010 roku za nie całe 1000 zł, który podobno kiedyś nie był największym truchłem. Pytanie czy warto w ogóle coś takiego rozważać w dzisiejszych czasach? Mam głównie na myśli jakość dźwięku/obrazu. Niby odtwarza BD-3D i z płyt czyta DTS-HD. Być może nie ma Cinavii jeszcze o ile nie dostał po aktualizacji softu. Czy w tej cenie można dostać coś lepszego?
Jakby ktoś miał ochotę zerknąć i coś napisać to tu linki:
-
instrukcja,
-
opis na stronie Sony,
-
dyskusja na fraz.pc,
-
jakaś recenzja.
Nie mam doświadczenia z takim sprzętem i po prostu się zastanawiam czy nie lepiej wziąć coś współczesnego typu sound-bar.
Pozdrawiam