probowalem napisac syntezator na 8080 (z80) - nawet to dzialalo - kod mial 40kb... ale programista bylem wtedy marnym - no i testowac to moglem tylko w symulatorze - podstawa jest ladne upakowanie przestrzeni adresowej, jak najwieksze zaglebienia i jak nawiecej operacji na akumulatorze, dochodzi rozsadne korzystanie ze stosu kilka niekonwencjonalnych manewrow - i to dziala
teraz pisze na 8051 jakies glupoty na zajeciach - na pierwszy rzut oka widac ze ten sam prog moze zajmowac 140bajtow lub 2kilo... wystarczy pomyslec 5 minut krocej...
tak samo jest z innymi jezykami - zwlaszcza typu delphi - gdzie do kodu dolacza sie bez sensu biblioteki z niewiadomo czym (jak to mowia u nas - ze sterownikem do atomowki...)
lenistwo i nagminne korzystanei z 'klockow' bez zastanawiania sie o co w nich chodzi...
do tej pory wzorem dobrego kodingu jest gra Total Annihilation - w roku 98 oferowala ona grafike 3d oparta na modelach (ladniejszych niz w cnc generals!!!!!!!) chodzila na 200mmx BEZ akceleratora... do tej pory pamietam wrazenie jakie zrobil na mnie klucz samolotow ktorych cienie sie nakladaly powodujac wieksze zaczernienie... odjazd...
tak samo starcraft - gra ktora mozna odpalic na p60 i grac bez zgrzytow...
piekne czasy