Dewaluacja dotyczy straty wartości w stosunku do innych walut, na rynku wewnętrznym mówimy o inflacji.
I nie gadaj mi, że zaczęło się w 1994....bo początek tego był na przełomie 1990/91 - dokładnie od kiedy nastał Balcerowicz. Miałem wtedy kredyt i oprocentowanie za styczeń 1991 było 45% (za miesiąc!) a w lutym 23% (też za miesiąc). Ja to pamiętam jak dziś, bo przez niego zaczęły mi pierwsze włosy wypadać