U mnie podobna sytuacja, no moze nie mam tylu nieodebranych wiadomosci/polaczen ale bardz sie zle czuje, komorka WDARLA sie w moje zycie i juz sie od niej nie uwolnie. czlowiek dostepnym byc musi, taka jest prawda, nawet do "glupiej" pracy potrzebny jest kontakt i niekiedy WYMAGANY jest telefon komorkowy.
ps. bez komory jk bez reki