Z pewnych powodów , nazwijmy to, ideologicznych, nie lubię ani 4world, ani Tracera.
4W wykazywał niestabilność emocjonalna i wysadził sie razem z dyskiem, jak jakiś radykalny islamista.
Tracer z kolei odmawiał współpracy i mimo gróźb karalnych nie zadziałał.
Tak wiec Welland uber alles...
a awatar miałem naprawdę ładny, teraz już takich nie ma