Dzięki za odpowiedź.
To teraz nieco zmieniając temat - który z obecnie ogólnodostępnych na polskim rynku napędów DVD najlepiej będzie sobie radził przy odczycie porysowanych płyt?
Wciąż korzystam z wielu takich niemłodych już płyt, które nadgryzł nieco ząb czasu (oczywiście nie są nie wiadomo jak porysowane, ale trochę 'blizn' mają) i z doświadczenia mogę potwierdzić to co napisaliście w recenzji Samsunga SH-224 BB, czyli "wrażliwy na jakość nośników", ponieważ mam jego OEM - Asusa DRW-24F1ST i czasem jakby się 'dławił', gdy ma w sobie starą płytę (z nowymi i nieporysowanymi nie ma problemu).
iHAS-y natomiast nie podobają mi się z tego względu, że kultura pracy u nich leży i kwiczy (charczą i stękają), do tego wibracje, wibracje i jeszcze raz wibracje... Gdzie ten dawny, porządny Lite-On?
|