Dyskusja: wLE
Podgląd pojedynczego posta
Stary 27.08.2017, 00:29   #27
Iskander
Wyjadacz ;)
 
Data rejestracji: 12.10.2009
Posty: 341
Iskander niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Cytat:
Napisany przez Berion Podgląd Wiadomości
Ja bym w uLE:
1. dodał montowanie obrazów (w sensie nie po to żeby coś z nich odpalać ;]),
2. wywalił "MC Copy/Paste", a PSU Paste/Copy zastąpił import/export save (kto zrozumie obecne nazewnictwo? zaś moja propozycja jest oczywista nawet dla osób, które pierwszy raz uruchomiły program).
3. usunął dolny panel z opisem przycisków (od tego jest readme, a poza tym tak się projektuje GUI żeby użytkownik nie zastanawiał się co i gdzie wcisnąć)
4. zreorganizował pozostałe menu (np. HDD Manager), które są skrajnie nieczytelne
5. wywalił obsługę czcionek bitmapowych skoro są już szybkie i sprawne wektorowe, a przede wszystkim są gładkie i można stosować kilka rozmiarów
6. w postulowanym "import save" dodał obsługę także potworków z gamefaqs czyli *.max, *.xps itd. i to samo z kontenerami o obrazami kart dla PSX (np. automatyczne wykrywanie nagłówka i obcinanie go podczas importu bo to bardzo łatwo wykryć)
7. zintegrowałbym PS2Indent z wLE
Coś tam jeszcze pewnie by się znalazło. Zresztą, mnóstwo ciekawych ficzerów ma także LBFN (taki japoński LE), te też można by przeportować.
Ad.1: Można, w ramach ciekawostki, bo na cóż to montowanie obrazów mogłoby się przydać? Przy okazji można by wprowadzić obsługę archiwów.
Ad.2 i 6: Pełna zgoda.
Ad.3: To akurat jest przydatne w przypadku tego, jak wygląda interfejs uLELF-a. Z tym, że obecnie ten panel jest moim zdaniem zupełnie nieczytelny.
Ad.4: Cała sekcja MISC to jest totalny chaos. Najpierw jakieś odwołania do funkcji konsoli, później edytor tekstu, podglądacz zdjęć, menedżer dysku, itp.

O LbFn słyszałem, ale nie używałem. Jestem japanofobem, a tam chyba tylko krzakami się można porozumieć.

Generalnie chodzi o to, że uLELF to archaiczna konstrukcja z wyglądu, służąca jak sama nazwa wskazuje przede wszystkim uruchamianiu ELFów. Problem w tym, że co jakiś czas dodawano nowe funkcje, które sprawiły, że interfejs jest zupełnie nieintuicyjny. Stąd np. ten cały burdel w MISC. Najlepiej byłoby zaprojektować wygląd całkowicie od nowa, eliminując uciążliwe błędy. Na przykład absurdalnym rozwiązaniem jest dla mnie zaznaczanie plików po kolei i wybieranie z menu polecenia "Get Size", aby poznać rozmiar plików. O jedno działanie chyba za dużo.

Natomiast jeżeli chodzi o funkcje, to jak dla mnie program jest kompletny. Ma wszystko, co potrzebne jest użytkownikowi konsoli.
Iskander jest offline   Odpowiedz cytując ten post