Jeśli ktoś sprzedaje swoją prywatność za cukierki i błyskotki, to znaczy że nie potrafi oszacować jej wartości tak, jak potrafią ci od tych błyskotek. A że potrafią to doskonale i robią świetny interes, to widać.
Możliwe też, że prywatność co poniektórych rzeczywiście jest nic nie warta.
Sprzedasz się raz, drugi...i twoja wartość maleje. Wtedy pozostaje ci już tylko wyciągać rękę po kolejne cukierki. Z czasem z tej 'hojnej' ręki nawet gówno uznasz za cukierek
A w ogóle, to proszę o powrót do tematu.