U mnie słońca brak od 2 dni, a w sumie to trochę poświeciło 2 dni temu, a tak to lało i lało, jedna noc 6 stopni, psiarnia się zrobiła. W starej chacie ratuję się kominkiem i konwektorkiem 1000W, bo centralnego już nie mam, w jednej części budynku robole od nowego właściciela wyrwali wszystko ze ścian, a obieg jest jeden.

Ale to już prawie końcówka.
Nie mam jeszcze pogodówki, w przyszłym tygodniu spec z Viessmanna zawita i założy, wtedy trzeba będzie trafić z krzywą grzania, ale z doświadczenia wiem, że musi być przynajmniej -5, żeby dobrze ustawić.