Wszystko to samo co w NESie, więc nic dziwnego.
- - -
Chętnie bym kupił normalną konsolę z retro e-sklepem. Gdyby był jakiś sensowny backup to nawet bym jej nie exploitował. Serio. Na przykład taka "PlayStation Retro" z grami z PSX, PS2 i PSP (PSV też, ale to już nierealne jako, że w Japonii to wciąż żywa platforma). Jest teraz kolejny bum na retro, nawet retro sprzęt i mogliby już nie kompromitować się z emulacją na PS4 i tytułami, których niemożna nawet znaleźć w ich sklepie bo wyszukiwarka nie zwraca takich wyników (chyba, że już to naprawiali...). Rozmiarowo w porywach jak PSOne, z wymienną masową na SATA albo chociaż SDXC (żadnych j*ch kart własnościowych w stylu Vity!). Dałbym dukatów nawet tyle co za tego udawanego SNESa - w dniu premiery.
Będę młodzieżowy: "kto tak myśli grapka w gure i lajkujcie!"