S.M.A.R.T-a niestety nie dam rady dodać, bo żaden program nie jest w stanie go wczytać, ani HD Tune poprzez kieszeń ani MHDD botowany z pena. Pewnie wysiadł jakiś drobny specjalnie zaprojektowany (odnośnie czasu działania) układ na płytce z elektroniką dysku i tyle. Mam w starym komputerze stacjonarnym dysk seagate, który ma już chyba z 6 lat i nic mu nie jest. Mam też jeszcze stary dysk od mojego pierwszego komputera z 2001 roku Quantum Fireball i nadal jest sprawny. A ten przetrwał 24 miesiące gwarancji + 6 miesięcy po niej. Pozostaje mieć nadzieje, że mój obecny WD Black przetrwa trochę dłużej niż okres gwarancji.