Podgląd pojedynczego posta
Stary 24.11.2017, 15:32   #3202
ed hunter
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
 
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Tak, miałem fazę, bo najpierw nogi i nerwy schodziłem, żeby technikę zaparkować, a później zostałem jako cieć z dziadkiem, co prawda kumatym, ale niedoświadczonym, więc np. odchodził od pilnowania otwartego samochodu oświetleniowców i mówił, że przecież chwilę temu tam był, to się go pytam ile trzeba, żeby menel zaj.bał na złom statyw do lampy wart kilka tysi? No kilka sekund.

Dzisiaj już miałem mocną rozmowę z prawą ręką prezesowej, że takiego burdelu być nie może, bo jest nie do opanowania, na dużym planie w terenie, na czas zdjęć zostaje minimum 4 ludzi, jak są zdjęcia w budynku, to czasami starczy trzech, jak ekipa rządkiem stoi na jednej ulicy. A wygarnianie miejsc, to zupełnie iny temat, poślij zezowatego dziadka, żeby przekonał kogoś do przestawienia samochodu.
Robi się to tak, jak już od paniusi z pieskami (najczęściej ) dowiem się czyje są samochody i zapiszę w kajeciku, to: Dzień dobry,miałbym taką prośbę, kręcimy tu dzisiaj zdjęcia, pana/pani samochód nam trochę przeszkadza, mamy świetne miejsce po drugiej stronie ulicy, więc jakby pan/pani przestawiła samochód, to by nam bardzo życie ułatwiło. Oprócz tego jesteśmy tu całą noc, więc samochód będzie strzeżony jak źrenica oka.
Taki przykładowy tekst, rodzą się na miejscu.

Wczoraj dwie "panie do towarzystwa" zaczęły wydzwaniać na służby, bo w swoich kurevskich szpilkach po pijaku mało się nie wywaliły na naszych kablach, podszedł bardzo grzeczny oświetlacz, później drugi i tłumaczą im coś, a ona do niego z mordą, no to podszedłem i powiedziałem po cichu w ich języku, który rozumieją: wypier.dalać stąd, usłyszałem ciekawe rzeczy o mnie i o mojej rodzinie, co mi humor poprawiło, ale zadziałało, poszły w cholerę.

Jednym słowem dzieje się i jest wesoło.

Zamkowe.
ed hunter jest offline