Założyłem sprawny rozrusznik do dodge'a
Zanim to się stało najpierw postanowiłem go naprawić, bo poprzedni właściciel od razu uczulał mnie, że już jest na wykończeniu i rzeczywiście potrafił się już lekko buntować. Następnie okazało się, że styki włącznika przy elektromagnesie były już nadpalone i przy odkręcaniu (komu by się chciało odłączać przy tym aku?) zwarły się i omal nie spaliły całego rozrusznika. Potem nie mogłem odkręcić jednej śruby, a dojechać do mechanika też już nie mogłem

W końcu jakoś odkręciłem i zawiozłem do naprawy (400 zł)

Na szczęście sprzedawca uczciwy, cały proces został uwzględniony w cenie auta, a teraz znów mogę się toczyć