Przemogłem się i kupiłem w końcu PS4. 850zł za wersję z HDD 500GB (i tak chyba go sprzedam bo za duży...). Miało być 750zł, ale Euro RTV AGD wolało dać kody losowym klientom per konto o czym nawet infolinia i nikt w tychże sklepach nic nie wie (i pies was j* za takie "promocje"). W zeszłym roku była w różnych sklepach za 900zł ale przynajmniej z jakąś grą, a nie casualowym odpadem na zdrapce...
No nieważne. Mam. Zaktualizowałem do najnowszej wersji, przypisałem się, aktywowałem konsolę, skonfigurowałem i zrobiłem od razu backup "na w razie czego" na pendrive. Buszując po tym nowym pseudo XMB, odkryłem że bez ożenku z kontem niemożna używać przeglądarki internetowej, ani kopiować save'ów na pendrive. WTF Sony!? Wszędzie bałagan, wszędzie socjo-śmietniki i tablice reklamowe jak na jakimś Fuckbooku. Przytłaczająco odrzucające. Wręcz czuję wstręt do tego menu jak tylko włączam konsolę. Zepsuli nawet falę w tle, która teraz jest prostacką wstążką wijącą się jak glista w odchodach lub brokatem rozsypanym na podłodze. Chciałem kupić skórkę to nie mogę - nie ma takiej kategorii w sklepie... Mało tego, kompletnie go przemodelowano, jest nieczytelny, bałaganiarski, nawet wyszukiwarka nie działa jak powinna (można wpisać dokładny tytuł dodatku, a i tak go nie wyświetli). Działa wolno, ociężale. Pomyślałem, że wejdę z poziomu PC, tam kupię, a na PS4 pobiorę z listy z historii. Niestety, mam 4zł a najtańsze są za 4.15... A i tak te najładniejsze są w amerykańskim, a nie polskim e-sklepie. A skoro już jesteśmy przy języku polskim to niektóre opisy w PSS są z translatora. Serio? Halo, Ziemia, mamy 2018 rok...
Jestem ekstremalnie rozczarowany, potraktowany jak słup ogłoszeniowy. Gościu od UX płakał jak projektował, ewentualnie go zamknięto w piwnicy i karmiono raz na tydzień. Brak mi słów do fuszerki jaką zastałem.
PS: Jeszcze mnie boli kosmicznie długi czas włączania i wyłączania. To PC czy konsola?
No... to się wyżaliłem. Na szczęście są jeszcze gry, w które można na niej grać.