[M@X]

Po to, bo:
1. Nie mam Smart TV i nie zamierzam go kupować bo jestem zadowolony z mojego obecnego panelu.
2. Android TV / Apple TV to rozwiązanie uzupełniające posiadany ekosystem z którym to doskonale współpracuje. Tizen zły nie jest, ale nie mam tego systemu w smartfonie i - o ile pamiętam jego rynkowy sukces - nikt nie ma.
3. Usługa streamowania gier, jak już komuś potrzebna jest w nVidia Shield,gdzie za $20 możemy grać w gry liczone na farmie komputerów nVidii wyposażonej w 1080 Ti, a więc w bardzo dobrej jakości.
4. Tak się składa , że Raspberry też mam i nie umywa się ono do MiBoxa. Jest tam Raspbian, o którego wygodnej obsłudze można zapomnieć (nie będę się logował iPadem przez SSH żeby cokolwiek włączyć - wolę pogadać z pilotem ;-)). A nawet jesli wgrałem tam Android Tv, z czego się doktoryzowałem, to nie działa tam Netflix ze względu na brak stosownych certyfikatów DRM
5. MiBox kosztuje 300 zł i jest najtańszym rozwiązaniem oferującym sensowny sprzęt tj. wydajność, zgodność z Widevine i resztą aktualnych systemów DRM i przede wszystkim wygodną obsługę, czego nie oferuje większość chińskich skrzynek wyposażonych w telefonicznego Androida, po którym to nawigacja pilotem jest równie wygodna jak cewnikowanie drutem kolczastym.

W zasadzie główny i koronny jest argument nr 1 - rynek zmienia się tak szybko, że za 2 lata MiBox będzie nic nie wart, bo będzie odbiegał od obowiązujących standardów. A ja wtedy tylko znowu wymienię skrzynkę nie prując kabli w ścianie i poszerzając ponownie możliwości posiadanego panelu, który to służy mi już 8 lat i trochę jeszcze posłuży.