Podgląd pojedynczego posta
Stary 29.12.2017, 14:52   #3525
ed hunter
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
 
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Teraz już można wypić piwo, bo samochód na podjeździe, a ja już dmuchałem.

Pojechałem na Ochotę kasę odebrać, nie chciało mi się, ale szefowa uparła się, że muszę w tym roku wziąć, jechałem godzinę, 22 kilometry. Najpierw korek przed Wawrem, rozpiździł się na wiadukcie Trasy Siekierkowskiej, Saabem, jakiś miszcz kierownicy, później pomarańczowi grzebali przy światłach na skrzyżowaniu Odyńca z Niepodległości, albo wszyscy mieli czerwone, albo migało pomarańczowe, weź się przebij przez tak szeroką ulicę z pierwszeństwem, znaczy ja się przebiłem szybko, strasząc, że ślepy jestem, ale ci przede mną... Wracałem szybciej, ale wstąpiłem na osiedlu do Biedry. Kupiłem co trzeba, wsiadam, jadę do domu, a tu HALT! No fajnie, zjechałem na bok, dokumenty, a dlaczego kierowca ma inny adres w prawie jazdy, niż w dowodzie rejestracyjnym, no bo jeszcze nie zmieniłem ( i nie zmienię prawka ), ubezpieczenie... no i gwóźdź programu, latarka do dmuchania, dobrze, że ona nie wykrywa śmiertelnych dawek kofeiny. Niechlubny wynik 0,00 (czyli zielone światełko, bo jak będziesz miał0,01 to już pomarańczowe). Myślę sobie koniec, ale nie. A kierowca wie dlaczego zatrzymaliśmy? Pojęcia nie mam! Bo się prawe światło mijania nie świeci. Nie ma problemu, zaraz zmienię, otworzyłem bagażnik, zapuścił oczywiście żurawia (psi odruch bezwarunkowy ), wyjmuję pudełeczko z H4... ale jest jednak problem, bo mam mrożonki... A gdzie pan jedzie? Do domu, jakieś 1000 metrów jeszcze zostało. No to pan jedzie, ale wymieni szybko, bo ciemno się robi. Wymieniłem, bo rano trzeba jechać, a teraz można spokojnie odpić ze dwie konserwy Żubra z promocji.


Ostatnio zmieniany przez ed hunter : 29.12.2017 o godz. 14:57
ed hunter jest offline