Przecież dobrych i nowych nikt nie sprzedaje za psie pieniądze. Wolicie przekręcony licznik?
Układ jezdny, kierowniczy, hamulce do sprawdzenia. Silnik, w razie potrzeby, na szrocie wymienisz za parę stówek, nie warto remontować. Części tanie jak barszcz - wiem, bo trochę z fiatami mam i, o dziwo, wszystko co potrzeba kupuję w sklepie fiata w salonie. Co ciekawe, części oryginały kupuje tam taniej, niż w sklepach z podróbami

Pytanie czemu tego lakieru tak dziwnie grubo - jeśli auto po konkretnym dzwonie, to zakup bez sensu.