Też walnę, ale podwójną smołę. Chcicę mam na coś słodkiego, jakieś ciacho dobre, a że w domu masła nie ma, a w samochodzie paliwa, więc jest pretekst, żeby gdzieś pojechać.
W Biedronie mają w lodówce ciasta z SPC (Spółdzielnia Piekarsko-Ciastkarska w Warszawie), nawet niezłe, masło też mają, a Orlen prawie po drodze.