Kawa była, jedna podwójna, teraz, to można się napić Żubra, bo zakupiłem zapas 8 konserw (pod tym warunkiem promocja w Biedrze). Znowu mnie na zakupy wysłały, a miało nie być nic potrzebne po ostatnich. Teraz kasę muszę odzyskać, bo w mordę za wszystko płacę i dupa, odłożone na rachunek za gaz, bo niebawem się pojawi, a dalej kicha.