Dobre było, ledwo się na drugą miseczkę załapałem, bo wszamały.
Zostałem posłany do Żabki po Aspirynę, Etopirynę, lub inne gówno co działa, czyli nie jest paracetamolem, no to poszedłem, dostałem ratlera na spacer, ratler jest ok, grzeczny, mądry, wysrał się i wyszczał tak, że prawie nic z niego nie zostało, doszedłem do Żabki, tam Gucio wchodzi, bo nie jest psem, tylko ratlerem, dostałem Aspirynę, Pryncypałki i 200 Żubrówki białej, było mnie na spacery nie wysyłać.