Dopiero ta kawa była, kumpel z TiIRa zadzwonił, a my prowadzimy rozmowy 200 kilometrowe, ta odbyła się częściowo w Holandii, reszta w Niemczech. Oczywiście rozłączyło po przekroczeni granicy, ale to norma, takie cwane to nie jest, żeby samo przeskoczyło na operatora z innego kraju, bez rozłączenia.