On miał tak porozbijany łeb, że pewnie seria tych ataków była, któryś zejściem by się skończył, jakby nie miał za co uzupełnić poziomu. ?Jak go ze trzy dni dadzą radę w szpitalu przytrzymać, to może trochę się odtruje. Nieźle jakby go do jakiegoś wariatkowa odwieźli, tam by go może namówili na dłuższy pobyt, ale to ja już tego nie wiem.
Wiem za to, że w garażu mam kilka puszek, więc idę po jedną, tam jest 14 stopni, akuratna temperatura piwa na zimę.