Do samochodu, jak z płyty to tylko tłoczonej - czyli oryginał. Poza tym w aucie nie ma warunków odsłuchu, więc najwyższa jakość jest zbędna.
A w ogóle, to najwygodniej wrzuć to sobie na penka i będziesz miał spokój. Tylko, na miłość boską, nie ten szajs z yt. Tragiczna jakość nie jest z winy programu nagrywającego, tylko jakości materiału który nagrałeś.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|