W zasadzie to w tym wypadku jest to trochę wina Netflixa (zgadzam się że nie Apple). Jest teraz z x milionów (czy set milionów) aplikacji. Faktycznie znanych i używanych powszechnie pewnie kilkaset - fajnie, jakby działały nie tylko na najnowszych urządzeniach, ale także tych sprzed kilku lat, które spokojnie są w stanie aplikacje obsłużyć (i w zasadzie zrobić wszysttko inne, nie licząc gier).
A jesli już nie, to niech będzie możliwość uruchomienia z poziomu przeglądarki, jak na komputerze.
Dzieki za informację - przynajmniej wiem, że tego tematu nie ma co ciągnąć.
__________________
neverending path to perfection..
|