Seku - na twoim miejscu zostawiłbym tego Canona do koloru a kupiłbym lasera mono.
Z tym prądem nie przesadzaj, policz ile stron miesięcznie drukujesz ile czasu i prądu to zje. Wyjdzie mało. W trybie stan by nie bierze nic (prawie). A głośność też znośna - mój laser jest cichszy od starych atramentówek, może nowe są cichsze.
Pogadaj z kimś kto ma i obejrzyj sobie jak to chodzi.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|