Wstałem dziś o jakiejś chorej porze, bo mnie Hedgehogus na ryby wyciągnął... W dodatku nie ostrzegając, że w kwietniu noce są zimne
Z zapałkami w oczach i nieco przysypiając, ale oczywiście obejrzałem drugą sesję O'Sullivana z Maguirem i sytuacja jest póki co świetna - Selby poza turniejem, Ronnie mimo wczorajszego słabiutkiego występu, jedzie dalej