Dyskusja: Grand Theft Auto V
Podgląd pojedynczego posta
Stary 01.05.2018, 22:23   #198
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,271
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Akurat w przypadku tematowego, nienowego oczywiście, GTA V jeśli wersja konsolowa kosztuje od 120 zł, to wersja na PC już ok. 60, czyli połowę tego. Z premierami natomiast wszystko się zgadza - ceny na konsole i pecety są zbliżone.

Czy wolałbym zatem obecnie konsolę od PC? Wciąż niekoniecznie, tylko że z zupełnie innych powodów niż kiedyś. Kiedyś decydowały różnica w cenie gier, to że peceta i tak regularnie wymieniałem i wolałem do niego dorzucić niż kupować dwa urządzenia. Dziś natomiast - po prostu bardzo mało gram, coraz mniej, więc i tytułów najnowszych nie muszę kupować w dniu premiery, i sprzętu nie potrzebuję w związku z tym z górnej półki.

Natomiast gdybym miał ochotę trochę więcej pograć, a jeszcze gdyby wróciła mi młodzieńcza skłonność do fascynowania się nowościami - wówczas naprawdę trudno mi powiedzieć, co bym zrobił.

Na pewno cena gier nie jest już argumentem. Cena kart graficznych jest argumentem za konsolami - przynajmniej na razie. Sytuacja z drogimi GPU przeciąga się bardzo i może tak być jeszcze przez długi czas, z drugiej strony trend w każdej chwili może się odmienić, a przy takiej opcji ceny kart spadną błyskawicznie. Trudno wyrokować, co się stanie na przestrzeni najbliższych kilku miesięcy.

Niewykluczone, że mając tak z dziesięć lat mniej obecnie zdecydowałbym się nie na PC tylko konsolę. To taki nietypowy okres w historii gier wideo, że nawet ja na poważnie bym to rozważył, choć zwykle byłem za pecetami. Tyle, że ten okres może się szybko skończyć. Pamiętajmy, że konsole ósmej generacji są już dość leciwe i nawet w poprawionych wersjach przegrywają wierutnie mocą obliczeniową z drogimi PC. Za rok - dwa ta sytuacja się pogłębi. Jeśli natomiast następna generacja konsol (temat wciąż mocno enigmatyczny) trafi na rynek, to obawiam się, że nie będą one tanie i argument ceny mocno się zachwieje.
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post