A najlepsze jest to, że na Wii i WiiU kupione fanty są przypisane do konsoli, a nie konta. Zdycha konsola, to zabiera ze sobą pieniądze. I nie ma zmiłuj. Na Switchu z kolei trochę już zmądrzeli, ale sake znów przedawkowali bo "kopię" save'ów można (będzie, bo jeszcze usługa nie działa
) zrobić w ichniej płatnej chmurze, ale w taki sposób że z konsoli jest kasowany, a z chmury nie jest streamowany (czyli save jest albo tu albo tu). I jak przy takim ku
restwie nie hakować?
Ja PS4 nie chcę łamać, ale kopia save'ów, ustawień itd. zadziała tylko na tym konkretnym egzemplarzu konsoli i tylko po uprzednim zalogowaniu do SEN (które pewnego dnia przecież wyłączą). Trofea tylko online. Więc czekam... aż mój fw pęknie i rozkminią PFS i szyfrowanie HDD. Sczytam klucze i wrócę potem z powrotem na czysty OFW.