Pojechałem do Żabki samochodem, bo nie wiedziałem, czy ta na rogu będzie czynna, klima włączona, nawiew na maksimum, dało to tyle, że zimne powietrze z nawiewów poleciało, ale przejść nawet te 300 metrów nie byłoby zbyt fajnie, bo zero cienia po drodze. Temperatura zaczęła być wysoka, ale to słońce jest problemem, piecze potwornie.
|